Ustawa o niektórych zawodach med. -niejasności nie brakuje
Andrzej Cisło 19.03.2023
[zobacz epilog sprawy- wpis z 24 września 2023r]
Wpis dotyczy najnowszej wersji projektu ustawy o niektórych zawodach medycznych. Ustawa jeszcze nie trafiła do Sejmu.
Wpis jest próbą publicystycznego odnotowania konieczności aktywnego udziału środowiska stomatologicznego w dyskusjach parlamentarnych.
Jest też zauważeniem faktu, iż po raz pierwszy w historii polskiej stomatologii, część jej spektrum może w majestacie prawa wyjść poza podmioty wykonujące działalność leczniczą bazującą na pracy lekarzy dentystów.
W tle pozostaje pytanie, czy najnowsza wersja została przedyskutowana przez Radę Rozwoju Stomatologii przy Ministrze Zdrowia. Radzie w chwili obecnej przewodniczy wiceprezes NRL, a Rada ma swoich kompetencjach sprawy rozwoju zawodowego, w tym nabywania nowych kwalifikacji, przez przedstawicieli zawodów mających zastosowanie w stomatologii (§ 5 Zarządzenia MZ). Nic nie wiadomo, aby sprawa ta stawała na porządku dziennym prac izbowych.
Historia projektu ustawy o niektórych zawodach medycznych
Pomińmy burzliwą przeszłość tego projektu- z pierwszą wersją projektu tej ustawy spotkałem się w roku 2008 [!]
Metryka projektu na serwerze Rządowego Centrum Legislacji
Projekt, o którym mówimy przedstawiono do konsultacji publicznych 21 stycznia 2022r . Oficjalnie , następny wpis w metryce to luty 2023. I tu mamy zasadnicze zmiany. Nowy projekt oraz dodany po interwencji NRL z 2022r do projektu ustawy projekt kluczowego rozporządzenia: ws wykazu czynności poszczególnych zawodów. Bez projektu tego rozporządzenia w ogóle trudno byłoby wypowiadać się co do zamierzeń Ministerstwa.
Co było głównym postulatem KS NRL poprzedniej kadencji w odniesieniu do tej ustawy?
Od strony czysto stomatologicznej:
- umieszczenie wykazu czynności zawodowych w ustawie, a nie w rozporządzeniu,
- jeśli nie- to przynajmniej przedstawienie projektu tego rozporządzenia (uwzględnione przez MZ)
- umożliwienie obecnym pomocom dentystycznym uzupełnienia kwalifikacji do asystentki stm na zasadzie szybkiej ścieżki (kursy organizowane przez NRL).
Na czym polega zmiana w najnowszej wersji?
Zmiana (12-2–2023) polega na nowej redakcji projektu ustawy i przedstawieniu szeregu projektów aktów wykonawczych (m.in. rozporządzenia ws wykazu czynności niektórych zawodów medycznych). Nas-stomatologów interesują szczególnie 3 z nich: asystentka stm, higienistka stm i technik dentystyczny.
A co z pomocami dentystycznymi, które jeszcze przecież pracują?- o tym na końcu wpisu.
Wróćmy do czynności 3 omawianych zawodów:
asystentka
1) przygotowywanie gabinetu i stanowiska pracy lekarza dentysty do pracy;
2) asystowanie lekarzowi dentyście podczas wykonywania zabiegów;
3) przygotowywanie i przechowywania leków i materiałów stosowanych w stomatologii;
4) przygotowanie, konserwowanie, dekontaminacji, przechowywania narzędzi oraz sprzętu stosowanego w stomatologii zgodnie z przepisami; 5) prowadzenia dokumentacji związanej z funkcjonowaniem gabinetu dentystycznego.
higienistka
1) realizowanie świadczeń z zakresu profilaktyki stomatologicznej;
2) organizowanie prac związanych ze świadczeniem usług z zakresu stomatologii;
3) wykonywanie czynności administracyjnych i prowadzenia dokumentacji związanej z funkcjonowaniem gabinetu dentystycznego;
4) wykonywanie wstępnych badań stomatologicznych, profilaktycznych, diagnostycznych i zabiegów rehabilitujących jamę ustną;
5) prowadzenie stomatologicznej edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia w różnych środowiskach.
technik dentystyczny
1) wykonywanie protez zębowych oraz aparatów ortodontycznych z wykorzystaniem nowoczesnych urządzeń i technologii zgodnie z projektem klinicznym oraz na podstawie wycisków wykonanych przez lekarza dentystę;
2) wykonywanie protez pooperacyjnych, epitez twarzy i szyn z zastosowaniem nowoczesnej aparatury i materiałów zgodnie z projektem klinicznym oraz na podstawie wycisków wykonanych przez lekarza dentystę lub inną osobę na podstawie posiadanych kwalifikacji;
3) naprawianie protez zębowych i pooperacyjnych, szyn, aparatów ortodontycznych i epitez twarzy na zlecenie lekarza dentysty lub lekarza.
O ile można mieć zastrzeżenia jedynie do gramatycznego aspektu tabelki poświęconej asystentkom i chyba niefortunnego określenia ” przygotowywania i przechowywania leków”, to zatrzymać się trzeba na tabelce poświęconej czynnościom zawodowym higienistek:
„2) organizowanie prac związanych ze świadczeniem usług z zakresu stomatologii;„
Po raz pierwszy, w akcie prawa powszechnie obowiązującego pojawiałby się (pkt.2) termin „usług” z zakresu stomatologii. Nie wiadomo, co ten termin oznacza. Przywykliśmy do „świadczeń”. Przynajmniej duży opór będzie budzić użycie terminu „usługa z zakresu stomatologii” w odniesieniu do działań bezpośrednio (fizycznie) na pacjencie.
Żadne z określonych w projektowanym wykazie czynności higienistek nie nosi zastrzeżenia „pod nadzorem lekarza dentysty” lub „na zlecenie lekarza dentysty”.
Wygląda więc na to, że higienistki stomatologiczne uzyskiwałyby samodzielność zawodową w tym zakresie. Rzecz nowa, wymagająca – jak każde poważne novum – analizy. Część lekarzy stomatologów będzie zwolennikami tej regulacji. Nie wiadomo, czy jest to zgodne z podstawą programową szkolenia. Środowisko lekarskie powinno tę sprawę przynajmniej przedyskutować. Akceptacja musi być poprzedzona nabyciem pewności, że dla udzielania świadczeń, osobom wykonującym „niektóre zawody” w stomatologii nie przysługuje prawo założenia własnego podmiotu leczniczego.
Czy ustawa przewiduje takie gwarancje? (nieudzielanie świadczeń na własnej działalności)?
Tak, kluczowy jest tu przepis art.12 ust.3 projektu (również dodany w tej wersji)
Art.12
3. Zawód medyczny można wykonywać:
1) na podstawie umowy o pracę lub
2) w ramach stosunku służbowego, lub
3) na podstawie umowy cywilnoprawnej, lub
4) w ramach wolontariatu, lub
5) jako podmiot leczniczy w rozumieniu art. 10 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej;
6) w ramach działalności gospodarczej, w zakresie czynności zawodowych innych niż świadczenia zdrowotne.
Na „zwykłej” działalności gospodarczej (takiej zgłaszanej w gminie) można wykonywać wszystkie czynności z wyjątkiem świadczeń (pkt6).
Byłby więc to moment, w którym dla wykonywania „usług w zakresie stomatologii” (cokolwiek to oznacza) będzie można legalnie założyć „gabinet” i świadczyć w nim owe usługi. Póki nie wiemy co się może pod tym pojęciem kryć- powinniśmy podchodzić do tego z należną uwagą, gdyż (jak napisałem w tezie roboczej na początku wpisu) jest to historyczny moment, kiedy jakieś spektrum stomatologii może wyjść poza podmioty bazujące na pracy lekarzy dentystów.
A co z zakładaniem podmiotów leczniczych (pkt 5)?
I tu trzeba się na chwilę zatrzymać. Ustawa ma zmienić w art.87 również brzmienie przywołanego w pkt 5 artykułu 10 ustawy o działalności leczniczej (u.d.l.). Nie wdając się w zawiłości legislacyjne- cel jaki wskazany jest dla tej operacji w uzasadnieniu zostaje osiągnięty (upoważnienie małych podmiotów do świadczeń w miejscu wezwania), ale upewnić się trzeba, czy odwołanie się w pkt 5 do całego art.10 u.d.l. nie uprawnia przypadkiem do założenia klasycznego podmiotu stacjonarnego. To wymaga pilnej analizy prawnej.
Wykaz czynności: w ustawie, czy w rozporządzeniu?
Pozostaje cały czas kwestia: wykaz czynności ma mieć rangę rozporządzenia. Rozporządzenie zmienić jest zdecydowanie łatwiej, niż ustawę. Wiele osób jest zdania, że łatwość dokonywania modyfikacji w tym wykazie może służyć MZ za element przetargowy w relacjach ze środowiskiem lekarskim. Choćby w samej stomatologii- samodzielność postulują od lat technicy dentystyczni. Trwałość i względna niezmienność tego katalogu byłaby jednym z czynników stabilizujących całą branżę.
A co z pomocami dentystycznymi?
No właśnie. Jak najbardziej sensowna była obawa wynikająca z pierwszej wersji projektu ustawy, że wobec tożsamego zakresu prac pomocy i asystentek przepis karny zawarty na końcu ustawy zakaże pod groźbą grzywny lub pozbawienia wolności pracy w charakterze pomocy dent.
„Art. 81. 1. Kto nie posiadając wymaganych uprawnień, udziela świadczeń zdrowotnych lub wykonuje zadania zawodowe w ramach zawodu medycznego, o którym mowa w art. 1 ust. 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.„
(w art.1 ust.1 wymienione były wszystkie zawody i -domyślnie – w całym spektrum czynności)
Obecna redakcja projektu ustawy zawiera podobny , choć łagodniejszy co do kary zapis:
Art. 85. 1. Kto nie posiadając wymaganych uprawnień wykonuje czynności zawodowe, o którym mowa w art. 12 ust. 1, podlega karze grzywny.
Łagodniejszy- to jedno. Ważne, że odsyła do czynności wymienionych w przepisie art.12 ust.1. A tam skonstruowano katalog po jednej z najbardziej zaawansowanych czynności każdego zawodu. W przypadku asystentki tą czynnością jest asystowanie lekarzowi dentyście.
Tak więc, jeśli pomoc dentystyczna nie asystuje bezpośrednio, a jej praca ogranicza się do przygotowania gabinetu, sterylizacji, przygotowania materiałów, prowadzenia prac dokumentacyjnych , rejestracji itd- może wykonywać nadal zawód pomocy dentystycznej. Taki wniosek płynie też z zestawienia uwag, jakie sporządziło MZ.
Problem może być z tytułu innej ustawy- ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Ta ustawa, w art.22 stanowi iż :
Art. 22. 1. W celu realizacji prawa, o którym mowa w art. 20 ust. 1, osoba wykonująca zawód medyczny ma obowiązek postępować w sposób zapewniający poszanowanie intymności i godności pacjenta.
- Osoby wykonujące zawód medyczny, inne niż udzielające świadczeń zdrowotnych, uczestniczą przy udzielaniu tych świadczeń tylko wtedy, gdy jest to niezbędne ze względu na rodzaj świadczenia lub wykonywanie czynności kontrolnych na podstawie przepisów o działalności leczniczej. Uczestnictwo, a także obecność innych osób wymaga zgody pacjenta, a w przypadku pacjenta małoletniego, całkowicie ubezwłasnowolnionego lub niezdolnego do świadomego wyrażenia zgody, jego przedstawiciela ustawowego, i osoby wykonującej zawód medyczny, udzielającej świadczenia zdrowotnego
Pomoc dentystyczna nie będzie po uchwaleniu ustawy wykonywać zawodu medycznego. Będzie więc „inna osobą” . Warto rozważyć, czy w zgodach na leczenie nie wpisywać w takim przypadku zgody pacjenta na obecność pomocy dentystycznej.
Jednak z wielu względów osobiście byłbym za upieraniem się, aby pracującym przez ostatnie 18 miesięcy pomocom dentystycznym umożliwić na zasadzie „szybkiej ścieżki” uzupełnienie kwalifikacji.
.