Spór, jaki w IX Kadencji podzielił społeczność lekarską pracującą na rzecz izb lekarskich nie ma precedensu w 35 letniej historii Samorządu.
Po raz pierwszy mamy do czynienia z legalnie złożonym wnioskiem o odwołanie Prezesa NRL z jego funkcji.
Po raz pierwszy też stanęliśmy w sytuacji, kiedy to zawiadomiony przez komisję wyborczą (krajową lub okręgową) organ władny zwołać zgromadzenie wyborcze odmówił zwołania zgromadzenia.
W rzeczy samej- obradująca 6 marca 2025r Naczelna Rada Lekarska rozpatrywała zawiadomienie Krajowej Komisji Wyborczej NIL o poprawnie złożonych wnioskach ośmiu okręgowych izb lekarskich (Kraków, Poznań, Wrocław, Toruń, Bydgoszcz, Szczecin, Gorzów Wlkp, Zielona Góra) o odwołanie Prezesa Łukasza Jankowskiego. Rozpatrywała też projekt uchwały zwołującej Krajowy Zjazd jako zgromadzenie wyborcze władne dokonać rozstrzygnięcia.
I Naczelna Rada, choć zwołanie Zjazdu było jej obowiązkiem- odmówiła tego.
Po głosowaniu Prezes Jankowski podsumował to stwierdzeniem, że decyzja Rady stanowi wotum zaufania dla niego.
W zasadzie wszelki komentarz jest zbyteczny.
Pierwszy raz też znaleźliśmy się w bardzo nieciekawej sytuacji.
W opinii zwolenników Prezesa Jankowskiego cała sprawa to hucpa, w której chodzi o własne interesy, a całość zarzutów sprowadza się do awantury o godło NIL (samowolnie zmienione przez obecną Radę) i o stanowisko Radcy Generalnego Prezesa NRL, które okresowo pełnił jeden z członków Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Aby dać odpór takiemu spłycaniu sprawy powstało opracowanie zatwierdzone przez prezesów owych 8 izb. Swoista Biała Księga.