Składki- ktoś pamięta o lekarzach emerytach?

TEMAT SKŁADEK IZBOWYCH BĘDZIE PEWNIE ZAJMOWAŁ ŚRODOWISKO LEKARSKIE PRZEZ NAJBLIŻSZE TYGODNIE [czytaj też „Wyższa składka w pakiecie„]

Z racji niezasiadania już w Naczelnej Radzie Lekarskiej mam rzecz jasna ograniczony dostęp do dokumentów Rady. Niemniej z dokumentów i informacji, jakie napłynęły w sprawie planowanej podwyżki składki członkowskiej na izby lekarskie mam prawo wnioskować, że znów nie ma chętnych do pochylenia sie nad sytuacją składkową lekarzy emerytów.

Na czym polega szczególna sytuacja lekarzy i lekarzy dentystów emerytów?

 Ogólnie rzecz biorąc, polega ona na bardzo nieprecyzyjnym ( a właściwie rygorystycznym) zapisie uchwały składkowej (Uchwała 27/14 z września 2014r) . Znowelizowanie tej uchwały tylko w postaci wpisania nowej kwoty w żadnym razie nie załatwi sytuacji, a wręcz przeciwnie – pogłębi tylko kłopoty lekarzy emerytów.

O który przepis chodzi?

Spójrzmy na treść § 3:

§ 3

  1. Zwolnienie z obowiązku opłacania składki powstaje na podstawie niniejszej uchwały w
    pierwszym dniu miesiąca następującego po miesiącu, w którym lekarz:
    1) ukończył 75 lat;
    2) został skreślony z rejestru członków okręgowej lub wojskowej izby lekarskiej;
    3) złożył oświadczenie, że nie osiąga przychodów z tytułu wykonywania zawodu oraz ze
    źródeł przychodów wymienionych w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych,
    z wyłączeniem renty lub emerytury, w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z
    Funduszu Ubezpieczeń Społecznych lub ustaw regulujących zaopatrzenie emerytalne służb
    mundurowych.
  2. Zwolnienie, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, ma charakter czasowy i przysługuje tylko na okres
    nieosiągania przychodów z tytułu wykonywania zawodu oraz ze źródeł przychodów
    wymienionych w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych, z wyłączeniem renty
    lub emerytury, w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
    Społecznych lub ustaw regulujących zaopatrzenie emerytalne służb mundurowych.
  3. W razie uzasadnionych wątpliwości co do spełnienia przez lekarza warunku nieosiągania
    przychodu opisanego w ust. 1 pkt 3, okręgowa lub wojskowa rada lekarska może zażądać od
    lekarza dokumentów podatkowych w celu weryfikacji prawdziwości oświadczenia o nieosiąganiu
    przychodu.
  4. W przypadku ustalenia, na podstawie analizy dokumentów podatkowych przedstawionych
    przez lekarza, że oświadczenie o nieosiąganiu przychodu zostało złożone niezgodnie z prawdą,
    oraz w przypadku nieprzedstawienia przez lekarza dokumentów podatkowych, okręgowa lub
    wojskowa rada lekarska podejmuje uchwałę stwierdzającą brak podstaw do zwolnienia lekarza z
    obowiązku opłacania składki w okresie, w którym lekarz faktycznie korzystał ze zwolnienia, oraz
    wzywa lekarza do zapłaty zaległych składek wraz z odsetkami ustawowymi.
  5. Lekarz korzystający ze zwolnienia z obowiązku opłacania składki na podstawie ust. 1 pkt 3
    ma obowiązek niezwłocznie powiadomić okręgową lub wojskową radę lekarską o osiągnięciu
    przychodów, o których mowa w ust. 1 pkt 3. […]

Przepis w tym brzmieniu uznaje lekarzy przed 75 rokiem życia, którzy już nie pracują zawodowo, ale poza emeryturą lub rentą osiągają „przychody”, za lekarzy zobowiązanych do płacenia pełnej składki.

Ja już pomijam nawet niefortunny zapis „Przychody” – do wszelkich celów fiskalnych związanych ze ściąganiem jakiejkolwiek daniny najczęściej liczą się dochody. Ale nie tylko na tym pojęciu zasadza się problem.

Otóż przychodem wymienionym w przepisach o podatku dochodowym od os.fizycznych niekoniecznie musi być wynagrodzenie ze stosunku pracy. Przychodem mogą być odsetki z obligacji, lokat, funduszy akcyjnych , akcji, przychody z tytułu wynajmu pokoju, ogródka działkowego, mieszkania. Lekarze , jak wszyscy ludzie aktywni odkładają na starość i to w różnej formie. Najczęściej są to fundusze , obligacje ,lokaty, wynajem. Wszystko to stanowi przychód, czasem naprawdę -jak w przypadku lokat- symboliczny (podatku Belki póki co nie zniesiono). I na to wszystko jeszcze składka? W pełnej wysokości? I to z pożytku z majątku nabytego za już raz opodatkowane i oskładkowane pieniądze?

Projekt kompleksowej zmiany uchwały składkowej złożyłem jeszcze w roku 2017. W ostatnich czterech latach zgłaszałem to Naczelnej Radzie, ale zaoponował Skarbnik twierdząc, że w sprawie powinni zdecydować prezesi izb okręgowych. Konwent Prezesów ORL to iście wszechmocne ciało, wszystkim wiadomo że z powodu niezrozumiałej i aroganckiej wobec mnie (i nie tylko mnie) polityki szefostwa Konwentu 8 kadencji szanse na wzajemne dogadanie się nie były wielkie. Ale przecież projekt uchwały składkowej zgłoszono też na ostatnim posiedzeniu Naczelnej Rady starej kadencji (7.04.2022). Wówczas, wnosząc o oddalenie tego projektu argumentowałem i przypominałem, że sprawa składki wymaga poważnego rozpatrzenia w przyszłej kadencji wraz z naprawą przepisów dotyczących lekarzy emerytów.

Na czym miałaby polegać niezbędna nowelizacja uchwały składkowej?

Najlepszym wyjściem jest określenie pułapu dochodów lekarza emeryta (poza emeryturą lub rentą), do których płaci on zmniejszoną składkę (np. połowę stawki, jaką płacą stażyści) . Pułap ten mógłby być odniesiony procentowo do określanej urzędowo pensji stażysty lub rezydenta. Wsparcie socjalne nie trafi do wszystkich potrzebujacych, a lekarzom w wieku emerytalnym, niepracującym zawodowo coś się za lata pracy należy.

Czy obecny stan prawny rzeczywiście poważnie zagraża emerytom?

 Jeśli lekarz emeryt złoży oświadczenie (zał.1 do uchwały 27/14) przed Okręgową Izbą, że nie posiada przychodów poza emeryturą, to pełnej składki płacić nie będzie. Niemniej w przypadku posiadania wymienionych przeze mnie przychodów, oświadczenie to może być w dowolnym momencie uznane za nieprawdziwe,. Obowiązkiem każdego organu prawodawczego (a takim jest Naczelna Rada Lekarska) jest precyzyjne formułowanie uchwał i nie pozostawianie adresatów kreowanych przez siebie norm w sytuacji jakiejkolwiek niepewności, czy niedomówienia.