GUS się nas wreszcie doliczył

W konkursie na najbardziej spektakularne wycofanie się z błędu, GUS ma szanse na naprawdę kilkuletnią palmę pierwszeństwa. Przerzucanie się liczbami trwało przynajmniej 3 lata.

Chodzi oczywiście o liczebność grup zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów.

Wpisy na stronach NIL- działania NRL w VIII kadencji, w celu wyprostowania informacji, że w RP przy pacjencie pracuje zaledwie 13 tysięcy stomatologów:

Oczywiście, nie chodziło tu tylko o przysłowiową satysfakcję- tak mała liczba lekarzy dentystów sugerowała konieczność szybkiego wzrostu liczby kształcących się adeptów stomatologii.

W tej sprawie odbyłem nawet swego czasu na łamach Infodent24.pl szeroko komentowaną dyskusję z przedstawicielami Związku Pracodawców Stomatologii.

Dojście z GUS-em do porozumienia było tym bardziej istotne, że na danych GUS bazowała unijna agencja Eurostat.

1 lipca br. GUS, zaznaczając, że prezentowana metoda jest „eksperymentalna”, obwieścił efekt prac poszukiwania realnej liczby lekarzy i lekarzy dentystów pracujących przy pacjencie.

Skracając tę urzędniczą sagę: Stomatologów jest już teraz 42 tysiące, a z pacjentem pracuje 33 tysiące. Warto wspomnieć, że Naczelna Izba Lekarska , prowadząca rejestr urzędowy dysponuje naprawdę wiarygodnymi danymi. Dane statystyczne pochodzące z rejestru są na bieżąco aktualizowane. I oparcie się o te zbiory w żadnym razie nie można uznać za „eksperyment” . Zbiór danych statystycznych można odnaleźć na specjalnej podstronie serwisu NIL .